
- FairWinds.pl
- /
- Blog żeglarski
- /
- Co, jeśli nie MAYDAY? Pozostałe komunikaty radiowe
Co, jeśli nie MAYDAY? Pozostałe komunikaty radiowe
Złamana noga, drobna awaria silnika, przeszkoda dostrzeżona na szlaku żeglownym… Żadna z tych rzeczy raczej nie powoduje bezpośredniego zagrożenia życia załogi. Zatem jak uzyskać poradę, nadać ostrzeżenie czy poprosić o holowanie do portu? Dziś przekonasz się, że nie tylko MAYDAY-em radio stoi i poznasz pozostałe przydatne komunikaty radiowe, którymi można posługiwać się na CH 16.
DISTRESS to nie przelewki. Angażuje wszystkie statki i stacje brzegowe, do których sięgnie – wiadomo przecież, że chodzi o zagrożenie życia. Komunikat MAYDAY nie powinien być zatem nadawany z byle powodu. Co zatem zrobić z istotnymi, ale nie tak dramatycznymi problemami? Po to właśnie powstały komunikaty URGENCY i SAFETY. Już za chwilę dowiesz się, do czego służą.
URGENCY – chodzi o bezpieczeństwo!
Trochę mniej pilny niż DISTRESS, komunikat URGENCY dotyczy sytuacji, w których zagrożone jest bezpieczeństwo załogi danej jednostki. Zaczynamy od zwrotu „Pan Pan”, a następnie postępujemy zgodnie z procedurą analogiczną do MAYDAY, z tym że oczywiście właściwą dla komunikatu URGENCY.
O procedurach opowiemy w kolejnym artykule – zaglądaj na nasz blog regularnie, żeby nie przegapić smakowitych porcji żeglarskiej wiedzy!
Zastanówmy się jeszcze, jakie sytuacje można uznać za „zagrożenie bezpieczeństwa”. Przecież czasem awaria silnika to bułka z masłem, a co sprawniejszy żeglarz wróci do portu na żaglach i tam dokona napraw. Jednak kiedy w wyniku takiej awarii prąd niesie Cię prosto na skały, właściwy wydaje się jednak alarm MAYDAY. Z kolei jeśli dryfujesz w kierunku otwartego morza, możesz spokojnie uznać, że życie załogi (na razie) nie jest zagrożone i komunikat URGENCY w zupełności wystarczy, by wezwać asystę.

„Pan Pan” wołamy również, kiedy:
- potrzebujemy porady medycznej,
- chcemy poprosić o transport medyczny.
Trochę mniej niż MAYDAY, a trochę więcej niż SECURITE… No właśnie, po co w takim razie komunikat SAFETY?
SAFETY – kontener na szlaku!
Co zrobić, jeśli przy główkach portu lub na podejściu do tegoż zobaczysz… pływający, ledwo wystający nad wodę kontener, który zapewne zgubił któryś z wielkich statków? Ha! Wtedy właśnie przydaje się komunikat SAFETY, którego używamy, by informować inne jednostki o bezpieczeństwie żeglugi.
„Securite, securite…” wołamy, kiedy:
- mijany przez nas znak nawigacyjny jest wyraźnie przesunięty względem pozycji, na której się go spodziewaliśmy,
- zauważymy przeszkodę, która może stanowić niebezpieczeństwo dla innych jednostek,
- zobaczymy coś, co może być istotne dla nawigujących w naszej okolicy jednostek, a nie zostało opisane na mapach elektronicznych, które posiadamy.
Komunikat SAFETY działa trochę jak CB radio… To ostrzeżenie dla towarzyszących jednostek. Często jest nadawany przez stacje brzegowe – „Securite, Securite…” usłyszymy na morzu kilka razy dziennie przed rutynowymi „newsami” dotyczącymi ostrzeżeń nawigacyjnych na danym akwenie. Pozostawiamy Cię z pewnym informacyjnym niedosytem? To świetnie. Po więcej wiedzy z zakresu komunikacji radiowej na jachcie wybierz się na kurs SRC - wygodny i bezpieczny w pandemii, bo zdalny. :)

Małgorzata Harasimowicz
Żeglarka i instruktorka żeglarstwa, feministka, copywriterka, studentka. Najczęściej można spotkać ją na Mazurach lub Bałtyku, ale nie stroni też od innych kierunków. Kiedy nie żegluje, pisze angażujące teksty, tworzy narracje i projektuje treści do internetu.